Ministerstwo Finansów zaprezentowało nowe propozycje dotyczące funkcjonowania fundacji rodzinnych. W porównaniu z wcześniejszymi planami z 2024 r. są one bardziej liberalne – m.in. w zakresie opodatkowania sprzedaży aktywów czy przychodów z najmu. Mimo to, sposób wprowadzania zmian rodzi poważne pytania o stabilność i przewidywalność całego systemu.

Jak zauważa Piotr Aleksiejuk, fundacja rodzinna miała być narzędziem sukcesyjnym i podatkowym opartym na wzajemnym zaufaniu między przedsiębiorcami a państwem. Tymczasem kolejne modyfikacje wprowadzane przed upływem przewidzianego ustawowo przeglądu (art. 143 ustawy o fundacji rodzinnej) mogą to zaufanie podważać.

W felietonie opublikowanym na łamach Prawo.pl autor analizuje szczegółowo:

  • różnice pomiędzy propozycjami z 2024 i 2025 r.,
  • konsekwencje podatkowe w zakresie sprzedaży aktywów, najmu krótkoterminowego czy zagranicznych struktur,
  • praktykę organów podatkowych i sądów administracyjnych, które już dziś wyznaczają ramy stosowania przepisów,
  • znaczenie „umowy społecznej” pomiędzy biznesem rodzinnym a ustawodawcą, która – jak podkreśla – nie jest dotrzymywana.

Cały tekst dostępny jest tutaj: LINK